O mnie

Witajcie, mam na imię Beata i serdecznie zapraszam na mój blog. Posiadam wiele pasji i ciągle uczę się czegoś nowego. Rękodzieło i jego różne techniki takie jak decoupage, papierowa wiklina i biżuteria oraz fotografia to moje hobby. Będzie mi bardzo miło jeśli zostawicie pod moimi postami krótki komentarz.

Obserwatorzy

niedziela, 8 czerwca 2014

Pierrot i Kolombina

Witajcie, dzisiaj przedstawiam Wam Pierrota i Kolombinę. Tę niezwykłą parkę wykonałam ze skrawków papierowych ręczników i kleju wikolu. Mój Pierrot i Kolombina powstawały bardzo długo, czyli od momentu kiedy zamieściłam na blogu ostatni post. I chociaż figurki wykonałam dosyć szybko, to jednak samo wykończenie a właściwie uszycie ubranek dla mojej parki zajęło mi sporo wolnego czasu. Szycie nie jest moją mocną stroną, więc wykonanie ubranek okazało się bardzo żmudną pracą. Mimo wszystko było to jednak bardzo wdzięczne i przyjemne zajęcie. Zresztą  oceńcie same :)
 
 
 
 
 
 Dziękuję za uwagę i życzę udanego tygodnia. Pozdrawiam, Beata :)


24 komentarze:

  1. Piękna parka Beatko! Podziwiam wykonanie takiej roboty...Te wszystkie wykończenia, detale, o których piszesz! Też życzę Ci udanego tygodnia. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  2. Beatko same figuri faktycznie zrobiły sie chyba same i duzo pracy przy nich nie miałaś. Ale te ubranka tomistrzostwo świata, i wcale nie wyglądają jak by je uszył ktoś kto nie umie szyć. Wszytko idalnie wykończone i dopasowane. Gratuluje cierpliwości , ale było warto bo efekt wspaniały.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ależ te laleczki dopracowane:)
    Wspomniana przez Ciebie piosenka o makach
    już kiedyś u mnie była:)
    http://cudartenka.blogspot.com/2014_03_01_archive.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za wizytę. Pozdrawiam:)

      Usuń
    2. Bardzo serdecznie dziękuję za wizytę u mnie i komentarz:)

      Usuń
  4. Beatko bardzo mi brakowało Twoich bajkowych postaci i pięknych postów :) Cieszę się,że Jesteś i to z tak piękną pracą. Laleczki są cudne , nie mogę sobie wyobrazić że zrobiłaś ich z resztek papieru...i te stroje na dokładkę, dopracowane w każdym najmniejszym calu. Pięknie ! Buziaki:)

    OdpowiedzUsuń
  5. świetny pomysł,laleczki są bajeczne,a ubranka superaśne,a tak naprawdę tak się zachwyciłam,że brak mi słów,żeby je opisać;-))))))))pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  6. Parka moja ulubiona zwłaszcza Pierrot, którego mam w domu w kilku wydaniach, ale ubranka finezyjne, zwłaszcza spódniczka Colombiny:))

    OdpowiedzUsuń
  7. Z papieru???? Są wspaniałe, ale Ty Beatko zdolna jesteś. Ubranka i całe wykończenie parki bardzo skrupulatnie wykonałaś, z wieka precyzją i dbałością o szczegóły. Podziwiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. o matuchno kochana, są boskie, a ubranka - dla mnie rewelacja, dopracowane w każdym calu, świetnie w każdym detalu, bardzo mi się podobają i tym bardziej się zachwycam bo ja w życiu bym nie uszyła czegoś takiego:) pozdrawiam Cię cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudna para:) Podziwiam wykonanie a szczególnie wykończenie e wszystkimi detalami :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Powiem ci tak Beatko : zdaję sobie całkowicie sprawę jak najczęściej u mnie bywa aby efekt był w pełni zadawalający ale potem - mimo że wkładasz mnóstwo starań i swej pracy patrzysz i sama się nieraz zastawiasz jak mi to pięknie wyszło - jeszcze raz sama podstwa jest zawsze błachostkowa ale wykończenie daje zawsze zamierzany efekt - należą ci się ode mnie starego rzemieślnika honory wielkie - bo kawał serca i pracy włożyłaś w te laleczki - są cudowne i takie cudowne - buziaki ci ślę wielgachne Marii

    OdpowiedzUsuń
  11. Beatko, przepiękna para.
    Ich ubranka są cudowne.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetna para i ubranka mają bardzo fajne. Nic dziwnego, że tyle czasu pracowałaś nad nimi. Widać, że są dopieszczone:)
    Pozdrowienia!:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Mistrzostwo świata!!!!!!!!!!!!! Wspaniałe!!!!!!!!! Dopieszczone w każdym calu:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękna para, takie mają misterne ubranka, że nic dziwnego, że tak długo to trwało. Laleczki są przeurocze! Co za wspaniały pomysł ....Laleczki z papieru i kleju wikol:)
    Uściski.

    OdpowiedzUsuń
  15. Urocze! Jestem niesamowicie ciekawa, jakby wyszły Ci te ubranka, gdyby szycie było Twoja mocną stroną ;) One są fantastyczne, dopracowane w każdym detalu... Wieć jak to szycie nie jest Twoja mocną stroną, hę?

    OdpowiedzUsuń
  16. Urocze! Ciekawa jestem, jakby wyszły Ci te ubranka, gdyby szycie było Twoją mocną stroną ;) Przecież one są dopracowane w najdrobniejszym detalu! Są super i na pewno nie świadczą o jakiejkolwiejk słabości w szyciu :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Teatr lalek mi to przypomina!!! Cudowna para!!! Wykonanie super!!! Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  18. Beatko, dziękuję za odwiedziny:) Twoja para jest piękna i wyjątkowa. Widać, że musiałaś się napracować. Podziwiać twoją cierpliwość i zdolności. Pozdrawiam cieplutko. Ania

    OdpowiedzUsuń
  19. ależ dopracowane! trochę sie napracowałaś :-)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger klimatybeaty.blogspot.com/‎