Dzisiaj pokażę Wam lalkę, którą zrobiłam jeszcze przed Świętami, była fajną dekoracją na Święta.
Lalkę wykonałam na podstawie kursiku Pani Ani Krućko , który można zobaczyć Tutaj. Kiedy zobaczyłam lalkę Pani Ani, byłam zachwycona. Ta lalka nie dawała mi spokoju, od bardzo dawna chciałam ją zrobić ale zawsze coś stawało na przeszkodzie i nic z tego nie wychodziło. Sam sposób wykonania nie jest trudny a korpus lalki robi się dosyć szybko / kula i stożek ze styropianu/. Bardziej pracochłonne moim zdaniem było wykonanie ubranka, ale ostatecznie się udało.Zresztą, oceńcie same :)
Śliczna świąteczna lalka ubrana na zimowe chwile.Zauważyłam świetne buciki a może paputki na jej nóżkach:)))
OdpowiedzUsuńLaleczka jest śliczna. Widać, że kosztowała bardzo dużo pracy, ale pięknie wyszło Beatko :)
OdpowiedzUsuńW Nowym 2016 Roku życzę ci kochana – dużo zdrówka, pomyślnosci oraz nieustającej weny twórczej – buziaki ślę Marii - cudna praca
OdpowiedzUsuńŚwietna! Też widziałam ten kursik, ale nie odważyłam się;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Ale odlotowa:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFantastyczna. Oj, chętnie bym kupiła takie ciepłe kapcie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Beatko świetna jest ta laleczka i na pewno była a właściwie jest fajna świąteczna ozdobą. A najfajniejsze to są chyba jej kapcie . Kiedyś zimą wszyscy takie mieli :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Śliczna zimowa lalka i buciki ma takie cieplutkie, i urocze.Wszystkiego dobrego! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNiesamowite! Cudownie wyszła. Podziwiam :)
OdpowiedzUsuńŚliczna lalka i taka dopracowana w każdym szczególe:)
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego na wiosnę:)
OdpowiedzUsuńBeatko!
OdpowiedzUsuńW ten radosny czas świętowania Wielkiej Nocy pragnę skierować moje myśli i serce ku niebu i prosić Zmartwychwstałego Pana o promienie nadziei, wiary i miłości dla Ciebie i dla Twojej Rodziny, na ten czas i na każdy kolejny dzień.
Łucja