Pamiętacie z dzieciństwa bajkę o zaczarowanych pantofelkach ? Mela, córka szewca tańczyła w takich pantofelkach za karę dotąd, dopóki tata jej nie przebaczył. Pantofelki, które uszyłam nie tańczą i nie są zaczarowane ale doskonale spełnią swoją rolę jako maleńkie igielniki... Od dawna nosiłam się z zamiarem uszycia takich igielników ale ciągle brakowało mi czasu. A teraz znalazłam małą chwilkę i wreszcie się udało :) Szyłam je ręcznie, pantofelki są tak małe, że z łatwością mieszczą się w dłoni. Kiedy na nie patrzę, mam coraz więcej zapału do szycia bo prawdę mówiąc to nie jest moja mocna strona. Oto moje pantofelki, jak Wam się podobają ???
I na koniec chciałabym jeszcze podziękować za kolejne wyróżnienia, które otrzymałam od blogowych koleżanek.
Wyróżnienie od REVI-ART
Podwójne wyróżnienie od Iny http://kazmierskai.blogspot.com/ oraz od toja-12 http://babuchowerobotki.blogspot.com/
Serdecznie zapraszam na blogi dziewczyn a swoje nominacje przekażę w następnych postach. Pozdrawiam wszystkich odwiedzających i życzę miłego majowego popołudnia. Beata ;)
O mnie
Witajcie, mam na imię Beata i serdecznie zapraszam na mój blog. Posiadam wiele pasji i ciągle uczę się czegoś nowego. Rękodzieło i jego różne techniki takie jak decoupage, papierowa wiklina i biżuteria oraz fotografia to moje hobby. Będzie mi bardzo miło jeśli zostawicie pod moimi postami krótki komentarz.
Super! pieknie opisalas,bajki nistety nie znam,ale Twoje buciki sa rewelacyjne :-) Powinnas wiecej szyc bo tworzysz cudenka ;-) Ja w ogole szycia sie nie lapie,bo kompletnie o tym pojecia nie mam,ale podziwiac lubie :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie ;-)
Pantofelki przepiękne! Ja i córka jesteśmy zachwycone :-)))))))
UsuńWprost małe cudeńka! Śliczne! Podziwiam cierpliwość i precyzję:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Witaj, piękne te igielniki. Całkiem fajny pomysł. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWitam i podziwiam.
OdpowiedzUsuńTalent piękny. Cieszę się z każdej twórczości.
i mówiąc skromnie wyciągam rączki
proszę o takie :D
pozdrawiam
Śliczne igielniki,jak pantofelek Kopciuszka:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo fajne igielniki w postaci pięknych pantofelków :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Urocze :) Czarko różowy jest moim faworytem ;)
OdpowiedzUsuńPonownie jestem pod wrażeniem Twojej twórczości. Brawo za pomysł i nacisk na detale podczas tworzenia!
OdpowiedzUsuńcudowne:-) zakochałam się w nich:-) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAle bombowe pantofelki:)Gratuluję wyróżnień:)
OdpowiedzUsuńBeatko prezpraszam że dopiero dziś wstawiam komentarz ale byłam na działce z dala od komputera. Pantofelki są przepięknie zrobione, iście bajkowo. Brak mi słów na wyrażenie tego co czuję sobą całą oglądając Twoje igielniki. Ja też jak madziuiulka zakochałam się w nich od pierwszego wejrzenia. Pozdrawiam Ina
OdpowiedzUsuńPantofelki są cudowne! Bardzo wytworne, jak dla prawdziwej księżniczki:)
OdpowiedzUsuńLieve Beata,
OdpowiedzUsuńWat een prachtige schoentjes
heb je gemaakt!
En wat een schattige stofjes
heb je hier voor gebruikt..
Ik wens je een fijne week!
Liefs,
Marijke
Prawdziwe dzieła sztuki, piękna prezentacja:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBeatko!
OdpowiedzUsuńTy się pytasz jak nam się podobają pantofelki zrobione przez Ciebie?
To są prawdziwe arcydzieła. Szkoda, że Ludwik XIV nie żyje w naszych czasach. Oj miałabyś wielkie wzięcie na dworze królewskim...
Pewnie i teraz masz, gdy tworzysz takie cuda.
Serdecznie pozdrawiam:)
Jejku, jejku! jakie słodkie! :) Ręczne uszycie takich pantofelków to pewnie ciężka praca, prawda?
OdpowiedzUsuńCudne są! :)
Samo uszycie pantofelków nie jest takie trudne ale ozdabianie jest dosyć długie i mozolne :)
UsuńWitam Beatko - pantofelki przepiękne - ja ostatnio wyszywam maskę wenwcka - już widzę, że będzie piękna - tylko kiedy ja ją skończę?
OdpowiedzUsuńDziękuję Izuniu :) Ja już sobie wyobrażam jaką piękną maskę wenecką wyszyjesz. Jesteś mistrzynią w hafcie, więc na pewno szybko ją wyhaftujesz i będziesz cieszyć oczy jej widokiem ;)
UsuńBuciki piękne!
OdpowiedzUsuńI zapraszam również do mnie po wyróżnienie :)
piękne te Twoje pantofelki ;)
OdpowiedzUsuńUrocze *.* Najbardziej podoba mi się czarno-różowy :)
OdpowiedzUsuńUrocze przecudne małe cacuszka
OdpowiedzUsuńcuda cudeńka
OdpowiedzUsuńŚliczności te buciczki - igielniczki. Takie precyzyjne i wprost zachwycające. Naprawdę jestem po dużym wrażeniem.
OdpowiedzUsuń